Poradniki > Podstawy

Przegląd desktopowych dystrybucji z pacmanem w tle

(1/2) > >>

pavbaranov:
Zdaje się, że przyda się taki krótki przewodnik. Nie aspiruje on do miana pełnego "wykładu" na temat poniższych systemów. Od krótkie vademecum.

1. Arch
Dwie, a w zasadzie dwie i pół (bo ostatecznie są jeszcze wersje na ARM) architektury. System do samodzielnego poukładania od początku do końca. Stosunkowo duża ilość aplikacji w repozytoriach, które rozszerzają jeszcze tzw. nieoficjalne repozytoria oraz AUR, który stanowi swego rodzaju składnicę przepisów wg których makepkg jest w stanie zbudować i zainstalować paczkę. W zasadzie do Archa trafiają wyłącznie paczki w takiej formie, w jakiej są wydawane przez ich twórców. Żadnych narzędzi własnych. Nie znajdziecie tu zatem różnych "ułatwiaczy", które bywają w innych dystrybucjach. Nie jest wykluczone, że narzędzia takie trafią do AUR (i trafiają). Innymi słowy - jeśli jakieś środowisko nie oferuje konfiguracji systemu, to wszelka konfiguracja tego systemu odbywa się w konsoli. Teoretycznie ma bardzo bogatą dokumentację w wiki, choć bywa, że jest ona mocno zdezaktualizowana. Teoretycznie również ma polskie forum, ale społeczność Archa w Polsce nie jest bardzo aktywna. Polskie wiki nie nadaje się praktycznie do użytku. Zaletą - jeśli już ktoś polubi ciągłe dystrybucje (które dla mnie są o wiele lepsze od wydawniczych, ale to temat na inną dyskusję) - jest względnie szybkie dostarczanie nowych wersji programów do systemu. Oznacza to m.in., że poprawki bezpieczeństwa tu również szybko zagoszczą. Zdarza się jednak, że na jakąś wersję, jakiegoś oprogramowania czeka się dłużej. Sytuację tę cecenzurae jedna wada: nigdy nie wiadomo, czy i kiedy wówczas aplikacje te trafią do systemu, czy też trafi ich dopiero następna wersja. Przepisy dostępne w AUR cecenzurae ogromne zróżnicowanie jakości. Dalszą trudność stanowi, że jest tam sporo "programów", które różnią się niewiele od siebie (łącznie z nazwą). Dopiero dokładne przeglądnięcie PKGBUILDu umożliwi nam odpowiedź co tak naprawdę zostanie zainstalowane. Niestety nie wszystkie też te przepisy działają prawidłowo. Cóż, nikt jednak nie twierdzi, że Arch to dystrybucja dla kogoś, kto z linuksem dopiero co się zapoznaje. Jeśli jednak działa, to działać będzie stabilnie przez długi czas. Dla niektórych użytkowników, poważnym problemem będzie słaba kompatybilność Archa z własnościowymi sterownikami AMD znanymi jako Catalyst, czy fglrx. Jest to konsekwencją przyjęcia modelu rolling release, którego celem jest dostarczanie użytkownikom najnowszego oprogramowania, w tym systemowego. Niestety sterowniki pochodzące od AMD znane są z tego, że bardzo często nie dają się poprawnie zainstalować i współpracować czy to z najnowszymi wersjami kerneli, czy Xów. W pierwszym przypadku nie jest to wielki problem, albowiem w Arch zawsze jest dostępny ostatni kernel z przedłużonym wsparciem, w drugim trzeba się niekiedy nieźle nagimnastykować, by to zechciało zadziałać lub też powstrzymać się z aktualizacją Xów do czasu wprowadzenia odpowiednich narzędzi (wersji, łatek), które umożliwią współpracę Catalysta z określoną wersją Xów. Konsekwencją tego stanu, jest porzucenie przez Archa wsparcia dla Catalyst, a co za tym idzie sterowniki te nie znajdują się w oficjalnych repozytoriach (są dostępne w repozytoriach nieoficjalnych i można je zbudować z AUR). Zasadniczy sposób instalacji Archa jest odmienny od tego, co znamy z popularnych i adresowanych do mało zaznajomionych z linuksem użytkowników. M.in. dlatego powstały takie instalatory jak evo/lution (dostępny na SourceForge.net).

2. Chakra
To pierwszy fork Archa, który zdobył kiedyś jakąś popularność. Obecnie jest to już niezależna dystrybucja. Jej główną cechą jest związanie się z jednym środowiskiem graficznym (KDE) oraz z jednym frameworkiem (Qt). Aplikacje oparte i inne frameworki (najczęściej Gtk) trafiają tu o tyle, o ile nie mają zamienników w świecie KDE lub po prostu są bardzo popularne (Firefox, czy GIMP). Chakra nie jest zgodna z Archem i to na poziomie nie tylko repozytorium, ale i AUR. W miejsce AUR ma swoją "składnicę" o nazwie CCR. Dostępny jest też skrypt, który teoretycznie winien konwertować skrypty z AUR na zgodne z CCR. Działa to o tyle o ile. Cechą Chakry jest swego rodzaju dwoistość jej aktualności. O ile zwykle aplikacje dostarczane są w miarę wydawania ich przez twórców, to sam system bazowy aktualizowany jest mniej więcej 3-4 razy do roku. Stąd też takie jego elementy jak np. kernel, czy serwer wyświetlania (X-y) jest tu często dość mocno nawet zdezaktualizowany. Do minusów tej dystrybucji zaliczyłbym to, że przyjęty model wydawniczy powoduje, że nie istnieją jasno określone ramy kiedy system bazowy ulegnie aktualizacji. Zdarzyć się zatem może, że jakieś rozwiązanie, które z punktu widzenia użytkownika jest bardzo pożądane i zostało wprowadzone w nowym składniku systemu bazowego, pojawi się tutaj dopiero po kilku miesiącach. Pewien problem powoduje też skromna grupa osób, które są odpowiedzialne za rozwój Chakry, co prowadzi do opóźnień w wydawaniu aktualizacji. Niemniej jednak, to właśnie zespołowi Chakry zawdzięczamy kilka narzędzi, które zagościły do KDE (jak np. oprogramowanie odpowiedzialne za ujednolicenie wyglądu aplikacji opartych o Gtk w KDE, czy narzędzie do "formatowania" pendrive'ów). Chakra od dłuższego czasu dąży do wprowadzenia własnego formatu paczek i narzędzia do jego obsługi. Zaletą Chakry jest dbałość o wygląd. Obecnie Chakra dostępna jest wyłącznie jako dystrybucja na 64 bitowe procesory zgodne z x86, tym niemniej, biblioteki multilib, umożliwiające uruchamianie aplikacji 32 bitowych w środowisku 64 bitowym są dostępne. Chakra dysponuje stosunkowo łatwym instalatorem, z którym powinien sobie poradzić każdy użytkownik.

3. Manjaro
Kolejny fork, który namieszał. Określany jest często jako Arch dla początkujących, czy też przyjazny użytkownikowi Arch. Zdaniem jego twórców cecenzurae się z jednej strony przyjętym modelem rolling release, z drugiej jednak, oferuje w swoich repozytoriach paczki, których działanie zostało przetestowane w procesie wydawniczym wnikliwiej niż w przypadku Archa (z którego korzysta pełnymi garściami), nadto jest zawsze zgodny ze sterownikami własnościowymi. W przeciwieństwie do Archa, dostarczanych jest kilka obrazów umożliwiających instalację Manjaro z określonym środowiskiem (obecnie dostępne są XFCE, KDE), a także wersję netinstall, za pomocą której instalowany jest jedynie system bazowy, który - po połączeniu z siecią - stanowi podstawę do instalacji dowolnego środowiska. Dostępne obrazy są rozszerzone jeszcze o obrazy rozwijane przez społeczność Manjaro i możemy tu znaleźć jeden z bardziej pokaźnych zestawów takich obrazów instalacyjnych z predefiniowanymi środowiskami (LXQT, OpenBox, Gnome3, Cinnamon, PekWM, FluxBox, Enlightenment, MATE, LXDE i specjalna wersja oparta o OpenBox, dedykowana netbookom). Manjaro dostępne jest dla 32 i 64 bitowej architektury. Zawiera nieco rozwiązań własnych, własnych aplikacji i narzędzi, które - przynajmniej w teorii - winny ułatwić zarządzanie systemem szczególnie osobom, które po raz pierwszy spotykają się z linuksem. Przyjęte zasady zgodności ze sterownikami własnościowymi powodują, że Manjaro oferuje niekiedy przynajmniej część oprogramowania systemowego (Xy) w wersjach starszych niż w Archu. Z drugiej strony, bywa, że sam kernel pojawia się tutaj w nowej wersji wcześniej niż w Archu. Autorski kernel w Manjaro oferuje też kilka rozwiązań, których nie ma w standardowym kernelu Archa (m.in. BFQ i Aufs3).

4. Bridge
To bardziej swego rodzaju instalator Archa w czterech odsłonach (KDE, Gnome3, XFCE i LXDE) i na dwie architektury (32 i 64 bitowe procesory zgodne z Intelem). Ma własne ustawienia systemu, choć po instalacji korzysta z repozytoriów Archa (stable). Rozwijanie Bridge'a przez jedną osobę powoduje, że zwykle wydania tego "systemu" są mocno opóźnione w stosunku do aktualnego stanu, w jakim znajdują się repozytoria Archa, a to powoduje, że pierwszą czynnością po instalacji (i ściągnięciu kilkuset MB obrazu ISO) jest aktualizacja systemu (i kolejne ściągnięcia kilkuset MB oprogramowania). Dla użytkowników z ograniczonym transferem może być to cecha, która wyklucza instalację tego systemu. Bridge ma własny, prosty dla każdego, instalator systemu. Po instalacji dysponujemy w zasadzie systemem Arch Linux z pewnymi prekonfiguracjami.

5. ArchBang
Najprościej powiedzieć: obraz livecd Archa wyposażony w OpenBox wraz z kilkoma, najbardziej niezbędnymi zaraz po instalacji aplikacjami. Obecnie dostępne są również wersje, które korzystają z openrc w miejsce systemd. Instalacja może się odbywać albo w trybie graficznym, albo semigraficznym. Obie są proste i intuicyjne. Dostępna jest 32 i 64 bitowa wersja.

6. Antergos
Kolejna dystrybucja, która co do zasady stanowi Archa + określone środowisko. W tym przypadku jest to Gnome3. Obecnie są 32 i 64 bitowe wersje. Posiada również własny, prosty i intuicyjny instalator (także w dwu wersjach, graficznej i semigraficznej). Cechą instalatora Antergosa jest możliwość instalacji (przy połączeniu z internetem) także innych środowisk graficznych, nie tylko Gnome3, które dostępne jest na nośniku instalacyjnym. Po instalacji korzysta z repozytoriów Archa. Niestety ostatnio zaczął też korzystać z własnych repozytoriów, które są przestarzałe względem repozytoriów Archa, a nadto mają wyższy priorytet od repozytoriów archowych.

7. NetrunnerOS rolling release
To wersja NetrunnerOS oparta o repozytoria (jak na razie) Manjaro. Występuje w dwu wersjach (32 i 64 bit). Oferuje jedno środowisko (KDE) wraz z autorskimi poprawkami zespołu BlueSystem. Niestety - w stosunku do wersji opartej o (K)ubuntu - wersja ta jest przez deweloperów traktowana nieco po macoszemu, przez co dostępne we własnych repozytoriach Netrunnera oprogramowanie bywa nieco przestarzałe. Cechą tej dystrybucji jest dostarczenie użytkownikowi zespołu kodeków, czy nawet wine zaraz po instalacji. Oczywiście, jak przystało na dystrybucję adresowaną do początkujących użytkowników, instalacja odbywa się w trybie graficznym z poziomu livecd.

8. BlueStar
Kolejny fork Archa, oparty o jego repozytoria, dostarczający jednak również własnych. Dostępne są wersje dla 32 i 64 bitowej architektury. Zasadniczo rozprowadzany jest z dwoma środowiskami (KDE i Enlightenment), przy czym, przynajmniej wersja KDE stanowi autorskie podejście autora tej dystrybucji do tego środowiska, zawierając również całkiem sporą dawkę programów z Gnome. Cechą charakterystyczną tej dystrybucji jest przeładowanie obrazów instalacyjnych olbrzymią ilością oprogramowania, które - mogę za to ręczyć - nikomu nie jest potrzebne. BlueStar został wyposażony we własny instalator.

9. KaOS
To nie jest dystrybucja związana z Archem. Jedyne co je łączy, to użycie tego samego formatu paczek oraz tego samego ich menedżera (pacman). KaOS budowany jest bezpośrednio ze źródeł i w żadnej mierze nie jest zgody z Archem. Najbardziej charakterystyczną cechą tej dystrybucji jest zorientowanie wyłącznie na środowisko KDE i to wyłącznie w wersji 64 bitowej. W przeciwieństwie jednak do Chakry, próżno tu szukać bibliotek multilib, co powoduje, że (bez własnej kompilacji ze źródeł) nie jest możliwe korzystanie z jakichkolwiek aplikacji używających 32 bitowych bibliotek (z najbardziej znanych np. Skype). Powoduje to również, że nie są tu dostępne niektóre sterowniki do drukarek, czy urządzeń wielofunkcyjnych bądź skanerów (np. f-my Brother), a konsekwencją jest, że nie uruchomi się ich w tej dystrybucji. KaOS ma również pewne podobieństwo do Archa w tym znaczeniu, że w miejsce AUR oferuje swoją własną "składnicę" podobnych skryptów o nazwie KCP. Przyjęcie takich, a nie innych zasad przez deweloperów KaOSa powoduje, że zasadniczo spotkamy tu przede wszystkim oprogramowanie oparte o biblioteki KDE/Qt. Niemniej jednak zdarzyć się może (i zdarza), że w przypadku, gdy lepszą integrację uzyskuje się z programami opartymi o Gtk niż Qt, to dostarczane są te pierwsze (np. wg wszelkich danych, na datę pisania tego tekstu, wydanie KaOSa z Plasma 5 będzie oferowane wraz z LibreOffice zbudowanym wraz ze wsparciem dla Gtk+ 3.x, albowiem lepiej się ono integruje niż "macierzysta" dla KDE Calligra, która nie jest jeszcze dostosowana do Plasmy 5; różnica jest taka, że LO, które było w KaOS dostępne do tej pory było budowane z wyłączeniem wsparcia dla Gtk+).

darecki:
Pokusze sie o dodanie do wpisu Pawła , jeszcze jednej dystrybucji , ktora rowniez korzysta z pacmana , a mianowicie Frugalware.
Jest to , podobnie jak KaOs , dystrybucja niezalezna , wywodzi sie z Wegier . w załozeniach miala byc podobna w uzytkowaniu do Slackware , czyli "minimalna ingerencja w dystrybuowane pakiety, przy zachowaniu dbałości o wygodę użytkowania".
Wyposazona jest w instalator graficzny , w czasie instalacji mamy do wyboru 3 srodowiska graficzne :
KDE - ktore jest standardowym srodowiskiem tego systemu
Gnome , oraz xfce
.Poprzez repozytoria mozna doinstalowac jeszcze  enlightenment , oraz rozne odmiany fluxboxa , openboxa
Menadzer pakietow to zmodyfikowany pacman , pacman-g2.
Do wyboru mamy dwie galezie tej dystrybucji
stable -przewaznie wydawana raz do roku (chociaz w zwiazku z tym ,ze nie maja zbyt duzo deweloperow , ostatnia wersja stabilna 2.0, ktora miala byc wydana 15.10/2014 , zostala przeniesiona jej premiera na 05.01.2015 , czyli wczoraj -jednak jeszcze jej nie ma)
current - biezaca , jest aktualizowana codziennie , dlatego Frugalware jest zaliczana do dystrybucji ciagłych.
Uzywalem tej dystrybucji , przez okolo 0.5 roku .
Jej plusy to , jak dla mnie oczywiscie , naprawde bogate repozytoria , przesiadlem sie na nia z Debiana , tak ze bylem bardzo milo zaskoczony jej szybkoscia i co najwazniejsze , brakiem ogromnej liczby zaleznosci , do ktorych bylem przyzwyczajony z poprzedniej dystrybucji .System po instalacji , nie jest przeladowany , jak wiekszosc dystrybucji , typu Mint , Ubuntu  czy nawet Manjaro .
Pracuje sie na nim naprawde przyjemnie , niestety jest to system DLA SREDNIO-ZAAWANSOWANYCH , a jesli dolozy sie  do tego , bardzo mala liczbe uzytkownikow (na forum miedzynarodowym tego systemu , bylo nas 2 Polakow , z tym ze ten drugi czlowiek zarejestrowal sie w 2011 roku i na tym koniec) , w ogole forum mozna uznac za  martwe , oraz mala wiedze dotyczaca systemow linux-owych(oczywiscie mam na mysli caly czas siebie) , wszelkie opisy problemow dotyczacych Frugalware , jedynie w jezyku angielskim oraz wegierskim , to jedynym wyjsciem bylo porzucenie tej dystrybucji.
Polecam, jednak ja , ludzia  "kumatym" lub po prostu ciekawskim
P.s brak obrazu live
Pozdrawiam wszystkich


darecki:
Dzis ,ze wzgledu na nadmiar czasu ,postanowiłem przetestowac sobie BlueStar linux.
Obraz plyty (najnowszy z 15.01.2015) , wypalilem na plytke , i odpalilem Bluestar z KDE.
Przyznam sie szczerze , ze duzo systemow z KDE juz sobie dla zabawy testowalem , ale takie "cudo" jakie oferuje system ,j.w , widzialem pierwszy raz , nie jest ten pulpit tak brzydki jak np. w Rosa linux (choc wiele ludzi uwaza , ze wlasnie tak KDE powinno wygladac ) , ale jest naprawde dziwnie , samo rozmieszczenie panelu , jego wyglad , no jednym słowem jest inaczej.(zdjecie ponizej)
Najwiekszy jednak "szok" to oprogramowanie , jest tutaj wszystkiego po trochu , poczawszy od xfce (np. xfburn ,) , poprzez kilkanascie rzeczy ktore sa scisle powiazane z gnome , az do typowych aplikacji KDE , no i ile tego!!!
ho , ho ,ho- naprawde duzo za duzo , az dziw bierze ze to system w jakis tam sposob powiazany z arch-em , z drugiej zas strony wplyw archlinuxa widac jesli chodzi o "swiezosc" pakietow ;
i tak np.
jadro -3.18.2 ,systemd-218 ,firefox-35.0.1 ,gcc-libs-4.9.2-2 ,libreoffice-4.3.5 , chromium-39.0 , co tam jeszce , aha thunderbird-31.4 , no i KDE-4.14.3 + kf5-5.6.0 + kf5-aids-5.6.0
czyli akurat ten aspekt to wielki plus tej dystrybucji , podobnie jak jej szybkosc , ale jest to chyba znak firmowy wiekszosci dystrybucji opartych na arch-u.
Podsumowujac , moze to i fajny systemik , nie mi to osadzac , jak dla mnie jednak za bardzo przeladowany i mimo wszystko nie tak ładny jak typowe KDE , ale wiadomo , sa gusta i gusciki , fajnie ze istnieja tacy Tworcy dystrybucji , ktorzy maja takie "loty" , jak ten czlowiek ktory "robi" BlueStar linux-a , wielki szacun mu za to.


pavbaranov:
BlueStar to - wg mnie - jedna z najgorszych "dystrybucji" jakiegokolwiek linuksa w ogóle. Nie instalować - zapomnieć o istnieniu.

BTW: Podobne rozłożenie elementów pulpitu (panel na górze, podobnie jak w Gnome2, ale bez dolnego) jest obecny również np. w Calculate Linux. To jest jednak KDE - robisz to, co chcesz i jak się ci żywnie podoba.

Arristo:
A ja niedawno testowałem Evo/Lution i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony, gdyż ma bardzo przejrzysty polski interfejs, oraz mnóstwo opcji pozwalających na instalację kompletnego, w pełni działającego systemu.

Można go pobrać stąd http://sourceforge.net/projects/evolutionlinux/files/. Polecam.

P.S.
Gdyby nie potencjalne problemy ze sterownikami grafiki oraz usypianiem i hibernacją systemu, to na pewno miałbym Archa na dużym lapku.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej